sobota, 11 maja 2013

Rozdział 1:Jestem już dorosła.



- Cześć słonko!

- Haha Hola Pique!

- Co tam u ciebie słychać?

- A nic ciekawego, właśnie wracam z zajęć. Taka piękna pogoda ! A u ciebie?

- Aha no faktycznie, zapomniałem że się "douczasz". Szkoda, że cię dzisiaj nie było, mieliśmy ubaw po pachy. A tak wogóle to Cesc potrzebuje twojej pomocy. Powiedział, że bez ciebie tutaj nie wytrzymuje. Nie wiem dlaczego,przecież my aniołki jesteśmy.

- Haha oczywiście! Powiedź mu, że jutro już będę. A co na treningu jesteście?

- Nie, znaczy tak ale właśnie się skończył. I dobrze bo dzisiaj to nas Guardiola wymęczył za cały tydzień.

- Oj biedni wy. Jak jutro przyjdę to go za to opieprze.

- Ok! Jesteś boska.

- Się wie,ale macie niedługo ważny mecz z Realem więc musicie dać z siebie wszystko. 

- Hola mi amor!

- David?! Hola! Jak ja cię dawno nie słyszałam. Co u cb??

- U mnie po staremu. Nadal jestem najprzystojniejszym Hiszpanem, a ostatnio nawet facetem na całej kuli ziemskiej, a panny kleją się do mnie jakbym z kleju był. Ahhh i co ja poczne.

- Oj biedaku ty! Ale masz ciężki żywot.

- No wiem. Hah a słuchaj Gab, idziemy z chłopakami coś zjeść na mieście może pójdziesz z nami? Pique już zaapelował że po ciebie podjedzie.
- No wiesz nie wiem,umówiłam się z Crisem.

- Westchnięcie- Oj Gab! Żeluś poczeka,jak kocha to poczeka , a jak nie...

- Dobra,skończ.- przerwałam

- Jeżeli się zgodzisz.

- No dobra,dobra. 

- Wiedziałem, że się skusisz na takie towarzystwo pięknych facetów.

ZONK

- Ależ ty skromny Villa
- Oj tam oj tam , to co wysłać Gerarda? 

- Nie musisz. Ja właśnie jestem pod waszym stadionem więc ruszcie tyłki.

- Serio?? To okej zaraz będziemy wychodzić.

- Ok to na razie.

- Pa mycho!

Ahh jak ja ich uwielbiam! Są po prostu niezastąpieni. A tak wogóle to nazywam się Gabriella Morenzo ale jak zauważyliście moje aniołki mówią do mnie Gabi lub po prostu Gab. Mam 24 lata i mieszkam aktualnie w Barcelonie. Kocham to miasto. Mówię wam, Hiszpania to raj na ziemi. Urodziłam się w Londynie, ale po rozwodzie moich rodziców z mamą przeprowadziliśmy się do Hiszpanii. Mama i tata pochodzą stąd więc mimo tego,iż urodziłam się w Anglii, jestem 100% Hiszpanką. Z tatą i jego synem utrzymuję stały kontakt. Po rozwodzie z mamą poznał Polkę, Marie. Wyjechali do jej kraju i tam urodził się Wojtek. Jest ode mnie młodszy o 2 lata ale dogadujemy się naprawdę dobrze. Mój braciszek mieszka teraz w Barcelonie ze swoją dziewczyną, Paulą. Rok temu zmienił klub z Arsenalu Londyn na FC Barcelonę z czego się strasznie cieszę bo możemy się widywać codziennie. Pytacie czemu? A więc jestem Panią Psycholog. W sumie to od niedawna a wszystko dzięki mojemu kochanemu braciszkowi. Jestem na ostatnim roku studiów. Rok temu ukończyłam w pełni psychologię a teraz kończę aktorstwo. Pewnie zastanawiacie się czy mam chłopaka. A odpowiedź jest oczywiście pozytywna. Spotykam się od pół roku z Crisem, piłkarzem Realu Madryt (mam do nich słabość!). Nie mieszkamy razem ale czuję się u niego w domu jak u siebie i on tak samo. Czy go kocham?? TAK. Kłócimy się owszem,ale to chyba normalne prawda? Poznaliśmy się na meczu. Co do chłopaków, hmmm, no więc Wojtek go nienawidzi z całego serca, zresztą podobnie jak David i Pique. Boją się, że mnie zrani jak te inne dziewczyny ale  jestem już dorosła i nie pozwolę im się wtrącać w moje prywatne życie, zresztą chyba zauważyliście już że jestem uparta ,prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz